Rozumiem Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce. Dowiedz się więcej.
ZAPYTAJ EKSPERTA
NIE ZNALAZŁEŚ ODPOWIEDZI NA SWOJE PYTANIA? ZAPYTAJ EKSPERTA

Zioła w 4 odsłonach: na działce, w doniczce, na talerzu i na łące

Balkony czy kuchenne parapety w naszych domach coraz częściej ozdabiane są pięknymi donicami z bazylią, tymiankiem, natką pietruszki czy majerankiem. Zestaw ziół do uprawy w pojemnikach jest tak ogromny, że ich wybór zależy tylko od naszych upodobań smakowych. Ich wartość odżywcza jest nieporównywalnie wyższa niż suszonych odpowiedników, a już sam zapach świeżych ziół, unoszący się w kuchni, to uczta dla każdego smakosza. Ich uprawa w mieszkaniu na pewno korzystnie wpłynie na samopoczucie domowników. Wystarczy dostosować się do kilku prostych zasad, by nasza mała ziołowa plantacja była okazała, cieszyła nie tylko kubki smakowe, ale oko oraz zmysł powonienia.

 

  • Zioła mogą być uprawiane w rożnych pojemnikach, a ich wielkość powinna być dostosowana do wielkości systemu korzeniowego. Rośliny o płytkich korzeniach, jak tymianek, majeranek i cząber mogą być uprawiane w płytkich pojemnikach.

 

  • Wszystkie pojemniki do uprawy ziół powinny mieć otwory, a na dnie warstwę drenażu – 2-3 cm, która zapobiega gromadzeniu się wody, a co za tym idzie gniciu korzeni. Podłoże raczej ciepłe i suche preferują np. majeranek, tymianek, szałwia, macierzanka, natomiast glebę bardziej wilgotną: melisa, estragon, mięta.

 

  • Podłoże powinno być przepuszczalne – ziemia uniwersalna, odczyn gleby nie może być kwaśny, gdyż większość ziół wymaga odczynu obojętnego lub lekko zasadowego.

 

  • Należy pamiętać, że rośliny ustawione na parapecie trzeba częściej nawadniać, gdyż powietrze w pomieszczeniach jest suche i nie mogą one pobierać liśćmi pary wodnej. Polecamy także spryskiwanie liści odwapniona wodą.

 

  • Zioła mogą być sadzone w pojemnikach pojedynczo lub po kilka gatunków, np. bazylia z cząbrem i majerankiem. Wskazane jest łączenie roślin jednorocznych z wieloletnimi, np. bazylia i tymianek. Pomoże to wprowadzić urozmaicenie na naszych balkonach i parapetach, ponieważ w nowym sezonie na miejscu jednej rośliny jednorocznej możemy posiać inną, równie smaczna i aromatyczną. Proponujemy następujące kompozycje ziół:

 

- lawenda, tymianek, koper, majeranek;

- lebiodka, mięta, szczypiorek, rzeżucha;

- szałwia, bazylia, pietruszka i szczypiorek.

 

  • Należy pamiętać, że większość ziół lubi słoneczne stanowisko wzrostu, dlatego też w okresie zimowym, gdy ilość światła jest ograniczona, zioła powinny być posadzone dosyć luźno i postawione na parapecie o wystawie południowej.

 

  • Warunkiem sukcesu uprawy ziół w cieniu są ich regularne postrzyżyny, dzięki temu roślina się ładnie zagęszcza i wolniej starzeje. Bazylia, majeranek wymagają przycięcia wierzchołka pędu, w ten sposób można także formować przeróżne formy krzaczka rozmarynu. Regularne podcinanie pobudza także wzrost: melisy, lebiodki, mięty i szałwii.

 

  • Rośliny jednoroczne nie wymagają nawożenia w okresie wegetacji, natomiast rośliny wieloletnie nawozi się do końca lata.

 

  • Ważne jest by rośliny przyprawowe były uprawiane z dala od ruchliwych ulic i zakładów przemysłowych.

 

  • Niektóre rośliny mogą spędzić zimę na balkonie, wystarczy odpowiednio je zabezpieczyć, pojemniki osłonić materiałem izolacyjnym, a rośliny okryć gałęziami iglaków lub kilkoma warstwami włókniny, np. melisa, lebiodka, mięta, lubczyk, estragon.

 

  • Po ususzeniu roślin, ze względu na ich aromat przechowujemy je w odpowiednich warunkach: w szczelnie zamkniętych pojemnikach, płóciennych workach (szałwia), by nie utraciły swoich walorów.

 

 

Poniżej przedstawiamy kilka opisów najbardziej znanych ziół, które można uprawiać nie tylko w mieszkaniu, ale i ogródku czy balkonie czy też spotkać na letniej łące:

 

 

Mięta (Mentha piperita) – roślina wieloletnia, korzystnie wpływa na wzrost niektórych warzyw, np.: kapusty, grochu, fasoli i brokułów, nie powinna rosnąć w pobliżu rumianku. Dorasta do 60 cm wysokości, lubi stanowisko słoneczne, ale może też być uprawiana w częściowym zacienieniu, lubi wilgotne podłoże. Najbardziej powszechne jest rozmnażanie poprzez rozłogi, z których mięta wyrasta już po 2 tygodniach. Zioło wymaga nawożenia organicznego, jesienią warto je podlać dobrze przefermentowanym obornikiem lub kompostem, bardzo korzystnie reaguje na nawożenie dolistne. Najsmaczniejsze są młode liście zerwane tuż przed kwitnieniem, natomiast starsze suszymy i parzymy z nich wspomagającą trawienie herbatkę. W zielu i liściach mięty znajduje się olejek eteryczny. Głównym jego składnikiem jest mentol, dzięki któremu roślina wykazuje właściwości chłodząco- orzeźwiające. Bogaty skład chemiczny sprawia, że miętę można wykorzystać na wiele sposobów. Jest doskonałym, orzeźwiającym dodatkiem do sałatek, napojów, win, nalewek i dań mięsnych, przez mistrzów kuchni szczególnie polecana do baraniny i cielęciny. Doskonale nadaje się do przyrządzenia masła ziołowego. Dodanie liści do mleka zapobiega jego skwaśnieniu, a wrzucone do gotowanego groszku nadadzą mu niepowtarzalnego smaku. Posadzona w ogrodzie odstrasza komary, kleszcze, mrówki, mszyce, a także bielinka kapustnika. Roztarcie świeżego liścia mięty w dłoniach pozwala pozbyć się trudno usuwalnego zapachu cebuli czy ryb z naszych rąk.

 

 

Kolendra (Coriandrum sativum) – zwana pietruszką arabską lub chińską, roślina jednoroczna, dorastająca, w zależności od odmiany, od 20 nawet do 100 cm wysokości. Lubi stanowisko dobrze nasłonecznione, może być hodowana w całym kraju. W Europie najbardziej cenione są jej owoce, dodawane jako dodatek do duszonych mięs i pasztetów. W krajach Dalekiego Wschodu stosowana powszechnie jak pietruszka. W krajach arabskich bez jej dodatku nie powstanie żaden kuskus. Niewielka ilość zmielonych owoców można dodać do herbaty, by nadać jej przyjemny aromat zbliżony do herbaty Earl Grey. Owoce są składnikiem przyprawy korzennej, niezastąpionej w wypieku pierników. W Polsce znana już za czasów pierwszych Piastów, stosowana przy zawrotach głowy, bólach żołądka, biegunkach czy nieprzyjemnym zapachu z ust.

 

 

Bazylia pospolita (Ocimum basilicum L.) - Włosi nazywają ją – Basilico, Niemcy – Basilienkraut, Hiszpanie – Alba Laca, a Chińczycy – Lo-le, wszyscy jednak mają na myśli jedną i tą samą roślinę przyprawową, jedną z najbardziej znanych i powszechnie używanych na świecie. Łacińska nazwa tej rośliny wywodzi się od greckiego słowa basilikos (król). Wierzono, iż tylko sam król powinien zbierać owe zioło, używając do tego tylko złotego sierpa. Natomiast średniowieczni Europejczycy uważali, że bazylia może być uprawiana jedynie przez ładne kobiety. Ma miły, korzenny, słodkawy i pikantny smak oraz zapach. Lubi słoneczne stanowisko, dorasta do 40-60 cm wysokości. Ziele może być wykorzystywane w stanie świeżym i suszonym. Ma szerokie zastosowanie w kuchni, szczególnie kuchnia włoska skrzętnie korzysta z jej aromatu i smaku. Dodawana jest z uwielbieniem do makaronów, pizzy, lasagne, wyśmienicie smakuje w połączeniu z pomidorami i mozzarellą. W powszechnej opinii spożywanie bazylii działa przeciwdepresyjne, przeciwgrzybicznie, relaksująco i pobudzająco. Dodaje też sił i wigoru. Przyspiesza regenerację skóry. Przypisuje się jej moce afrodyzjakalne.

 

 

PESTO Z BAZYLII

 

 

Składniki

 

  • 6 dag liści bazylii (duży pęczek)
  • 6 dag tartego parmezanu
  • 10 łyżek oliwy
  • 1-2 ząbki czosnku
  • sól
  • 4 dag orzeszków pinii (niekoniecznie, oryginalny skłądnik pesto genovese)

 

 

Sposób przyrządzenia:

 

Umytą i osuszoną bazylię miksujemy z parmezanem, solą, orzeszkami i czosnkiem. Wlewamy po trochu oliwę dalej miksując, aż do uzyskania jednolitej masy. Sos doskonale nadaje się do makaronów i włoskich kluseczek gnocchi. Wystarczy na ok. 35- 40 dag makaronu.

 

 

Cząber ogrodowy (Satureia hortensis L.) - nazywany „fasolowym zielem”, ponieważ jest częstym dodatkiem do warzyw strączkowych. Roślina jednoroczna dorastająca do ok. 30cm wysokości, lubi stanowisko słoneczne,a gleby ciepłe, z dużą zawartością światła. Uprawiany z rozsady ma tendencje do drewnienia pędu. Dlatego też bardziej korzystny jest wysiew nasion wprost do gruntu, co pozwala uzyskać lepszą jakoś przyprawy. Świeże ziele cząbru zawiera witaminę C i wiele składników mineralnych: jod, żelazo, potas, wapń, magnez. Ma działanie uspokajające i wzmacniające układ nerwowy, dodany do kąpieli działa przeciwzapalnie na skórę. Uprawiany w ogrodzie w pobliżu sałaty i kopru, wpływa na podwyższenie i walorów smakowych, pozytywnie wpływa także na uprawę buraka – przyczynia się do zmniejszenia liczebności mszycy burakowej. Bardzo ważne jest, by dodając go do gotowania, robić to na ostatnie 10- 15 minut, ponieważ dłuższe gotowanie wyzwala gorzki smak ziela i psuje smak potrawy.

 

 

Majeranek ogrodowy (Origanum maiorana L.) - w Starożytnej Grecji symbol radości, origanum = oros – góra + ganos – radość. W naszym klimacie jest to roślina jednoroczna, gdyż przemarza zimą. Uprawiany w miejscu słonecznym, osłoniętym od wiatru, w glebie lekkiej i przewiewnej. Ma dosyć duże wymagania co do azotu – wymaga 2-3–krotnego zasilenia w trakcie wegetacji. Bardzo dobrze znosi ściółkowanie czarna włókniną, pozwala to na uzyskanie czystszego zbioru. Doskonale się nadaję jako środek przeciwdziałający wszelkiego rodzaju dolegliwością gastrycznym, jest znanym domowym specyfikiem na katar i przeziębienie. Napar z majeranku jest skutecznym środkiem na ból głowy (dwie łyżeczki zalewamy szklanka wrzącej wody i odstawiamy na 15 min do zaparzenia). W kuchni polskiej jest kilka tradycyjnych potraw, które bez majeranku tracą swoje walory: zupa grochowa, żurek, flaki, zupa fasolowa, barszcz czerwony. Z chęcią dodawany do mięs, zwłaszcza czerwonych. Może zastąpić sól i pieprz. Dzięki swym właściwościom regulującym przemianę materii, czyni potrawy lżej strawnymi. W ogródku warzywny dobry sąsiad dla marchwi, cebuli i kapusty. Wyciąg z majeranku w stosunku 1:3 może odstraszyć mrówki.

 

 

Bylica estragon (Artemisia dracunculus L.) - zwana kiedyś „dragonem” lub „bylicą głupich”, dziś znana pod nazwą estragon, w krajach azjatyckich uznawana za chwast, natomiast w Europie cenioną wieloletnią roślinę przyprawową, uprawianą w ogrodach. Wymaga stanowiska słonecznego lub półcienistego, dorasta do 120 cm wysokości, wymaga żyznej gleby. Jeśli zasadzimy go do skrzynek balkonowych lub doniczek, musimy pamiętać o dorocznej wymianie ziemi i przycięciu szczytów pędów, co sprzyja bujnemu rozkrzewianiu się ziela. Estragon posiada wzmacniające właściwości, reguluje trawienie, ma szerokie zastosowanie w kuchni. Możemy go dodać przy kiszeniu ogórków i kapusty, dla uzyskania odpowiedniej jędrności. Świeże listki dodajemy do sałatek, potraw z jaj, wszelkiego rodzaju farszy. Bardzo szeroko używa się go w kuchni rosyjskiej, litewskiej, gruzińskiej i francuskiej. Przy jego użyciu w bardzo prostu sposób możemy uzyskać aromatyczny ocet. Żeby go otrzymać należy do butelki z octem włożyć na kilka dni świeże gałązki ziela. Według ludowych gawęd litewskich potrawy przyprawione estragonem miały przyspieszać zaręczyny.

 

 

Lebiodka pospolita (Origanum vulgare I.) - jako przyprawa częściej znana pod nazwą oregano. Roślina wieloletnia, preferująca słoneczne stanowisko wzrostu, może osiągać do 80 cm wysokości. Jak większość ziół także lebiodka ma szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie. Wspomaga wydzielanie soków ustrojowych, stosowana jako lek moczopędny, także w nieżytach górnych dróg oddechowych. Szefowie kuchni proponują, aby oregano stosować w połączeniu z bazylią, tymiankiem, kminkiem bądź kolendrą, które każdej potrawie nadadzą wspaniały smak. Jest głównym składnikiem pizzy, dzięki czemu zyskała swoja popularność. Dodawana także do cukinii, oberżyny, fasoli szparagowej, należy ja dodawać zawsze na początku gotowania.

 

 

Sałatka warstwowa z tuńczykiem

 

 

Składniki:

 

  • puszka dużych kawałków tuńczyka w sosie własnym
  • 2 duże pomidory
  • 1 ogórek
  • pół zielonej papryki
  • 1 mała cebula
  • po trzy łyżki oliwy z oliwek i octu winnego
  • sol, świeżo zmielony pieprz
  • kilka gałązek świeżego oregano

 

 

Sposób przyrządzenia:

 

Tuńczyka dokładnie odsączyć. W miseczkach, w których będzie podawana sałatka, ułożyć plastry obranego ogórka, następnie ósemki pomidorów, paseczki papryki i pokorojoną w piórka cebulę, soląc lekko każdą wartwę. Z oliwy i octu przygotować sos vingert. Polać nim warzywa. Nastepnie delikatnie posolić i popieprzyć. Na wierzchu ułożyć wartswę tuńczyka, a na niej gałązki oregano

 

 

Szałwia lekarska (Salvia officinalis L.) - jej nazwa łacińska salvere oznacza - „być w dobrym zdrowiu”, co tłumaczy jej szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie. Roślina wieloletnia znana przede wszystkim ze swoich szerokich właściwości leczniczych, wyciąg z szałwii jest powszechnie polecany do płukania jamy ustnej w razie kłopotów z zębami lub dziąsłami. Ma działanie przeciwpotne. Można stosować wewnętrznie i zewnętrznie. Wyciągiem z liści można przemywać trudno gojące się rany. Kojąco wpływa na działanie układu pokarmowego, także na depresje i zmęczenie. Płukanka z liści szałwii ukryje blask siwych włosów. Zęby pocierane liśćmi szałwii staną się bielsze a oddech świeży. Doskonały dodatek do wielu potraw, ususzone listki ziela możemy dodać do dań mięsnych, sałatek, ciast, deserów. Niezalecana do spożycia dla kobiet w ciąży. Roślina lubi stanowisko słoneczne i ciepłe, gleba pod jej uprawę powinna być lekka, sucha, zawierająca dużo wapnia. Od mają do lipca wytwarza dekoracyjne kwiatostany, które przyozdobią każdy ogródek i balkon. 05/2008

 

 

Rozmaryn lekarski ( Rosmarinus officinalis) – „O mój rozmarynie rozwijaj się, o mój rozmarynie rozwijaj się” śpiewał chłopak to dziewczyny w znanej pieśni patriotycznej. W ludowej tradycji rozmaryn uchodził za symbol miłości, ale także śmierci. Powszechnie spotykany w krajach śródziemnomorskich, dorasta nawet do 2 metrów wysokości. Roślina światło- i ciepłolubna, łatwo przemarza, więc uprawa w ogrodzie łączy się z dużym ryzykiem. Liście zbiera się bezpośrednio przed kwitnieniem, a suszone mają silny, kamforowy zapach (zbliżony do aromatu sosny), korzenny, cierpkawo- gorzki, nieco palący, chociaż wytrawny smak. W Średniowieczu stosowano go jako przyprawę, lekarstwo, ale służył także za paszę dla owiec, dzięki czemu ich mięso uzyskiwało wyborny smak. Dobrze komponuje się z potrawami mięsnymi i rybnymi, jest składnikiem ziół prowansalskich. Gałązka rozmarynu rzucona na rozżarzony węgiel aromatyzuje mięso pieczone na rożnie. Ziele ma właściwości lecznice, uśmierza bóle mięśni, nerwobóle, może być stosowany w stanach skurczowych jelit, dróg żółciowych. Poza tym kąpiele z dodatkiem naparu rozmarynowego ujędrniają skórę, uspokajają, łagodzą bóle reumatyczne i poprawiają krążenie krwi. Olejek rozmarynowy działa wzmacniająco na porost włosów, zdrowotność i kolor włosów.

 

 

Nagietek lekarski (Calendula officinalis) – stare przysłowie mówi: „jeśli nagietek przed dziewiątą rano otworzy swój kwiat – pogoda zapewniona”. Roślina jednoroczna, o charakterystycznych pomarańczowych kwiatach, które są podstawą do wszelkich procesów leczniczych i kosmetycznych. Lubi stanowiska słoneczne, nie ma wygórowanych wymagaj glebowych. Kwiatki nagietka,a właściwie ich płatki zawierają bardzo wiele korzystnych substancji, m. in. : flawonoid, kumaryny, witaminę C, sole mineralne. Działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo i przeciwgrzybicznie. Wzmacnia układ odpornościowy, przyspiesza gojenie się ran. Kobiety znają go z wielu kosmetyków do twarzy i włosów. W kuchni jest doskonałym barwnikiem do wielu dań, dzięki swej barwie koloryzuje je na piękny pomarańczowy lub żółty kolor, nadaje im lekko pikantny smak.(05.2009)

 

 

Hyzop lekarski (Hysopus officinalis) – to najstarsza roślina lecznicza, opisywana m. in. przez Hipokratesa. Zioło to stało się sławne dzięki mnichom benedyktyńskim, którzy dodawali je do swoich likierów jako aromat. W kuchni ceniony jest jako dodatek do tłustych potraw - ułatwia ich trawienie. Ta wieloletnia roślina działa rozkurczowo na przewód pokarmowy, likwiduje wzdęcia.

 

 

Lawenda lekarska (Lavandula officinalis) – Rzymianie i Grecy stosowali ją jako dodatek do kąpieli ze względu na świeży i niezwykły zapach. Nie bez przyczyny nazwa pochodzi od łacińskiego „lavo, lavare” czyli - myć się, kąpać. Roślina pochodząca z basenu Morza Śródziemnego, dlatego tez bardzo lubi słoneczne, bezwietrzne stanowisko wzrostu. Osiąga do 60 cm. Wysokości. Lubi lekką,żyzną, bogatą w wapń glebę. Surowcem zielarskim jest całe ziele bądź same kwiatki. Ma działanie uspokajające i przeciwskurczowe, ułatwia zasypianie. Świeże gałązki lawendy rzucone na węgiel drzewny, nadadzą niezapomniana nutę zapachową mięsom pieczonym na grillu. Jest skutecznym srodkiem odstraszającym mole, rosnąc w ogrodzie odstrasza mszyce i mrówki.

 

 

Kozłek lekarski (Valeriana officinalis) – "valere" po łacinie oznacza "być zdrowym" i wyrażenie to w pełni odzwierciedla właściwości tego zioła. Oto kilka jego zalet: działa uspokajająco, nasennie, rozkurczająco, znosi wzdęcia, zalecany w stanach napięcia nerwowego. Polska nazwa pochodzi od słowa "koźli" czyli nieprzyjemny co odnosi się do zapachu korzenia. Ciekawostkę stanowi fakt, że w czasie I wojny światowej, w Niemczech, uprawą tego zioła na specjalnych plantacjach, zajmowało się ministerstwo wojny.

 

 

Dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum) – nazwa wzięła się stąd, że w jego liściach pod światło widoczne są jasne punkty, które są zbiornikami olejku eterycznego. Legenda mówi, że punkty te zrobił diabeł chcąc zniszczyć tę roślinę. W średniowieczu wieszano dziurawiec w oknie wierząc, że chroni przed piorunami, a sok z niego służył do przepędzania demonów.

 

 

Arcydzięgiel litwor (Archangelica officinalis) – łacińska nazwa tego zioła pochodzi od greckiego "angelos" czyli anioł, ponieważ właściwości lecznicze tej rośliny miały być objawione ludziom przez archanioła Gabriela. Natomiast nazwa "litwor" ma pochodzenie góralskie – jest to przysmak kozic, wiele miejsc tatrzańskich ma w swoich nazwach litwor- np.: Litworowy Staw. Inną ciekawostką pozostaje fakt, że kiedyś mieszkańcy Grenlandii i Islandii gotowali baldachy arcydzięgla w mleku reniferów i uzyskiwali konsystencję sera. A warto dodać, że była to jedyna roślina, którą można było uprawiać w tym klimacie.


 

Waleriana, czyli kozłek (Valeriana officinalis) – łacińska nazwa pochodzi od słowa „velere”oznaczającego „być zdrowym”. Rosnące dziko w Europie, Ameryce Północnej i Azji zioło jest podstawą kropli walerianowych, stosowanych przy nadmiernej pobudliwości, trudnościach w zasypianiu, stanach lękowych. Roślina o pierzastych liściach i ażurowych białych i burofioletowych kwiatostanach. Swój specyficzny zapach zawdzięcza olejkom eterycznym zawartym w kłączach i korzeniach, które są podstawą wielu leków. Znany już w średniowieczu kiedy to był składnikiem odtrutek i miłosnych wywarów oraz miał chronić przez zarazą i czarami.

powrót

TORSEED – Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa S.A. w Toruniu